Robiłem do filmu 3 podejścia i wszystkie zakończyły się zaśnięciem, nie mogę więc ocenić całości ale to, że nie dotrwałem do końca jest już chyba wystarczająco wymowne. Dobranoc
A ja wytrwałem bez problemów!
Film jest bowiem tak poruszająco kaleki, tak zdumiewająco ułomny, że oglądałem go do końca w podobnym osłupieniu, jak kiedyś oglądano wiejskie pokazy w rodzaju baby z brodą albo garbusa fikającego koziołki w końskim g...